Forum o Piłce Nożnej
Administrator
Podczas piątkowych zajęć drużyna poznańskiego Lecha została podzielona na dwie grupy. W pierwszej znaleźli się piłkarze, którzy we wczorajszym sparingu z Olimpiją Ljubljana zagrali przynajmniej 45 minut oraz Rafał Murawski, który po 15-godzinnej podróży dotarł do Turcji.
Zajęcia z tą grupą prowadził Luis Mila. Trener przygotowania fizycznego Lecha Poznań najpierw wraz z zawodnikami biegał wokół boiska, a następnie zaordynował ćwiczenia na pasach.
- Trening regeneracyjny to nie jest coś, co lubimy najbardziej, ale czasem jest po prostu niezbędny. Dla mnie takie zajęcia były niewątpliwie bardzo pożyteczne, bo nie ukrywam, że czwartkowa podróż była bardzo męcząca - przyznaje pomocnik Lecha Poznań, Rafał Murawski.
Po południu nie będzie już żadnego treningu, nie ma też przewidzianych zajęć indywidualnych dla "Murasia". - Nie mam żadnych zaległości treningowych, więc takie zajęcia nie są mi potrzebne. Najbardziej brakuje mi sparingów. Do tej pory podczas tego okresu przygotowawczego rozegrałem tylko jeden mecz kontrolny i trochę brakuje mi gry - dodaje Murawski.
Offline